top of page

Musical                       "Taniec Wampirów"

Media o nas

Wampiry w liceum

Rok 2010. Marzec. Klasa II c I LO w Legnicy przygotowuje szkolne obchody Światowego Dnia Życia. Przygotowaniami kieruje uczennica szkoły muzycznej. Nie może więc być niemuzycznie – zapada decyzja, że w spektaklu oprócz muzyki do dialogów pojawią się także śpiewane piosenki. I taniec. Wszystko się udaje, jednak pozostaje niedosyt – może zająć się większą formą.

 

Musical. Słowo, które wydaje się być bardzo odległe od szkolnej rzeczywistości. A jednak! Będzie muzyczny spektakl w I LO. Wybój opiekuna jest prosty – Pani Profesor Magdalena Drążek, najlepszy przyjaciel ucznia, osoba, która zawsze była dobrym duchem szkoły. Pismo do dyrekcji w czerwcu i już wiadomo. 4 marca 2011 roku I LO zagra musical. I to jaki! „Taniec Wampirów”, klasykę z pięknego muzycznego Wiednia, spektakl grany na wszystkich wielkich scenach muzycznych świata. Uniwersalne problemy – córka z nadopiekuńczym ojcem, pierwsza miłość, podszczypujący służącą gospodarz, zazdrosna żona, młoda dziewczyna zafascynowana dojrzałym mężczyzną – okraszone dużą dawką humoru. A przy tym temat bardzo na czasie – królujący w kinach „Zmierzch” przyczynił się do ponownego wzrostu popularności wampirów w pop-kulturze. Oparty na farsie Polańskiego „Nieustraszeni Pogromcy Wampirów” musical okazał się idealny dla młodzieży w liceum – zarówno w odbiorze jak i w przygotowaniu..

 

Przygotowanie nut, scenariuszy, podkładów, projektów dekoracji trwało całe wakacje. Już we wrześniu wyłoniona została obsada, chór, tancerze. Powstała załoga scenograficzna i charakteryzatorska.

 

Chociaż budynek I LO stoi od wieków, to z pewnością  jego ściany nie oglądały nigdy takich rzeczy. Młodzież pracowała każdego dnia po lekcjach. Podłoga szkolnej auli drżała od podskoków tancerzy, okna – od dźwięku chóru.  Na tyłach widowni stanęło cmentarzysko ogromnych grobowców, na scenę wjechała drewniana trumna. Stanęła też dwumetrowa karczma pełna łóżek. Polowych, ale nikomu to nie przeszkodziło.

 

Pierwsza musicalowa premiera w I LO okazała się ogromnym sukcesem. Kto by pomyślał, że uda nam się stworzyć muzyczny spektakl całkowicie amatorko. Okazało się, że chcieć to móc!

 

Joanna Alicja Brylowska

Streszczenie libretta

AKT I

Rzecz dzieje się około sto lat temu. Profesor Abronsius z Królewca, autor dzieła "Nietoperz", cieszy się sławą śmiałego badacza i pogromcy wampirów. Razem ze swoim asystentem, Alfredem udaje się na ekspedycję do zaśnieżonej, górzystej Transylwanii. Obaj mają jeden cel: odnaleźć i uśmiercić wampiry, które - jak wieść niesie - mieszkają tam od setek lat w tajemniczym zamku. Wreszcie docierają na miejsce. Pada gęsty śnieg i nagle tracą siebie z oczu ("Hej - tam Profesorze!"). Alfred błąka się po okolicy w poszukiwaniu Profesora. Trafia do odludnej wsi, do karczmy Chagala i Rebeki. Wkrótce zjawia się tu przemarznięty do szpiku kości Abronsius. Naukowiec od razu zauważa, że żydowska karczma udekorowana jest olbrzymią ilością czosnku, co - jego zdaniem - wskazuje na obecność wampirów w bezpośrednim otoczeniu. W dodatku chłopi z niesamowitym zapałem śpiewają pieśń na cześć tej rośliny ("Czosnek"). Ale Chagal i mieszkańcy wioski nie chcą nic wiedzieć o podejrzeniach Abronsiusa. Wyczerpani podróżnicy postanawiają skorzystać z gościny karczmarza i idą do pokoju. Po drodze Alfred dostrzega piękną, młodą kobietę w wannie: to Sara, córka Rebeki i Chagala, w której młody naukowiec od razu zakochuje się. Również Sara skłania się ku niemu - jest zupełnie inny od wszystkich miejscowych parobków. Jednak Chagal jest zaniepokojony, widząc, że młodzi wyraźnie mają się ku sobie. Przezornie zabija deskami drzwi do pokoju Sary ("Piękna córka w domu"). Natomiast on sam nie ma żadnych zahamowań: kiedy Alfred i Sara marzą o sobie, zakrada się przez dziedziniec do Magdy. Tymczasem żona, Rebeka, śledzi go uzbrojona w kiełbasę salami. Przez pomyłkę ciosem trafia nie w niewiernego męża, a w Abronsiusa ("Pierwszy raz"). Zapada noc. Kiedy wreszcie wszyscy leżą w łóżkach, nad karczmą pojawia się mroczny cień: oto przybywa książę von Krolock, aby jasno dać do zrozumienia, że on też stara się o względy Sary. Książę jest panem na pobliskim zamku. I… jest wampirem ("Umarł Bóg").

 

Świta. Profesor szczęśliwie wraca do sił. Chce odnaleźć wampiry, o czym mówi głośno i bez zahamowań. Chłopi w karczmie zachowują milczenie, ale są wyraźnie zdenerwowani, gdy pojawia się garbaty Kukol. ("Ale tu jasno"). Gdy wychodzi, karczmarz śle mu na pożegnanie wiązkę przekleństw w jidysz. Badacz wampirów nie ma wątpliwości, że Kukol jest sługą tajemniczego księcia. Jest też przekonany, że świetnie poradzi sobie z wampirami ("Prawda"). W tym czasie Alfred namiętnie flirtuje z Sarą. Dziewczyna jest miła wobec adoratora, lecz jak najszybciej chce zażyć kąpieli („Taki miły jak nikt”). I tak się staje, jednak zakochany Alfred spostrzega przez dziurkę od klucza, że przez otwór w dachu do łazienki dostaje się von Krolock. Wampir - arystokrata nie zamierza ugryźć. Jeszcze nie. Ma nieco inne plany co do młodej kobiety: wkrótce na zamku odbędzie się doroczny bal o północy i piękna córka karczmarza ma być jego główną atrakcją. Alfred wszczyna alarm, ale wampir szybko znika. (Zaproszenie na bal). Młodemu naukowcowi ostatnie wydarzenia nie dają spokoju. Pod oknem Sary śpiewa tęskną pieśń. ("Tam jest swoboda"), lecz jego ukochanej nie ma w pokoju. Jest w ogrodzie, w którym znajduje zostawiony przez Kukola prezent od księcia - parę czerwonych trzewików. Sara zakłada je i zapada w sen na jawie. Pojawiają się w nim tańczące wampiry. Von Krolock żąda, aby dziewczyna wzięła udział w balu o północy. We śnie Sara widzi też swoją rodzinę, Magdę, Alfreda i mieszkańców wsi, modlących się o przezwyciężenie złych mocy. Kiedy Alfred woła ukochaną, Sara nagle budzi się i wybiega z ogrodu w trzewikach. Jej celem jest zamek wampira. ("Czerwone trzewiki").

Gdy Chagal widzi, że jego córka zniknęła, zaczyna jej szukać. Nadaremnie. Następnego dnia jego martwe ciało zostaje przyniesione do karczmy. Doświadczony badacz wampirów, Profesor Abronsius od razu rozpoznaje na szyi Chagala zamarznięty ślad po ugryzieniu.

 

Jak najszybciej chce wbić kołek w serce świeżo upieczonego wampira, ale przeszkadza mu w tym żona Chagala, Rebeka. W nocy Magda wstaje, aby dokładniej przyjrzeć się zmarłemu kochankowi ("Zgon to niezła farsa"). Nieoczekiwanie Chagal budzi się i gryzie ją w szyję. Martwą Magdę ukrywa pod suknem, pod którym spoczywało do niedawna także jego ciało.

Tymczasem Abronsius i Alfred podejmują kolejną próbę wbicia kołka w serce żydowskiego wampira. Znajdują więc karczmarza, który - w obawie przed śmiercią - deklaruje przejście na wegetarianizm, w końcu wskazuje badaczom drogę do zamku von Krolocka. Książę serdecznie podejmuje gości, podających się za turystów i badaczy nietoperzy. Również szczerze uradowany jest nieoczekiwaną wizytą Herberta - swojego syna, któremu wpada w oko Alfred. Obaj przybysze pozostają na noc w zamku. Niebawem von Krolock prosi Alfreda na stronę i po ojcowsku proponuje mu, aby został jego przyjacielem. Mówi, że Profesor jest starym błaznem, który nie ma pojęcia o marzeniach i potrzebach młodego mężczyzny, jakim jest Alfred. Poza tym obiecuje Alfredowi, że zaprowadzi go do Sary. (Przez ostępy do zamku).

 

AKT II

Sara przybywa do zamku von Krolocka i spotyka dumnego właściciela. Książę ponownie odchodzi, nie gryząc jej ("Na orbicie serc", „Nic pochopnie”).

 

Alfred i Profesor również wkrótce docierają do zamku, gdzie wita ich Hrabia z synem Herbertem („Przed zamkiem”).

 

Alfred słusznie obawia się zostawić Sarę na pastwę nocnych kreatur. Kiedy budzi się, natychmiast chce wprowadzić w czyn swój zamiar uratowania ukochanej, lecz postanawia to zrobić bez Profesora. ("Idealny dzień"). Abronsius pragnie bowiem najpierw udać się do zamkowej krypty, gdzie spodziewa się znaleźć von Krolocka i jego syna Herberta. I rzeczywiście, obaj naukowcy spostrzegają tam trumny - osobliwe miejsce noclegu wampirów („W krypcie”). Jednak pojawiają się trudności: Profesor nie może zejść do grobowca, ponieważ zaplątał się w sznur na poręczy schodów, a Alfred "nie ma serca" wbić kołków w spokojnie śpiące istoty.

 

Nic nie załatwiwszy, obaj muszą więc wrócić na zamek. W poszukiwaniu łatwiejszego dostępu do krypty wchodzą do imponującej biblioteki. Profesor zagłębia się w bogate zbiory, zapominając o polowaniu na wampiry („Biblioteka”). Tymczasem Alfred słyszy znajomy śpiew Sary. Oto nadeszła wreszcie pora na jego działanie. Szuka Sary i znajduje ją… kąpiącą się w wannie. Próbuje nakłonić ją do ucieczki, ale ona nawet nie chce o tym słyszeć. Jest zafascynowana urokiem Księcia i wprost nie może się doczekać balu, który ma się odbyć już tej nocy. W końcu pozbywa się upartego adoratora.

Alfred wraca do biblioteki, aby prosić Profesora o radę. Abronsius jest jednak tak pogrążony w lekturze, że proponuje nieszczęśliwemu kochankowi zrobić to samo - szukać odpowiedzi w książkach. ("Biblioteka 2"). Alfred na chybił trafił wyciąga z regału dzieło, które nosi znamienny tytuł "Magnetyzm serc - porady dla zakochanych". Czyta z zapałem, po czym biegnie z powrotem do łazienki ("Gdy miłość się budzi"). Ale tam czeka na niego już nie Sara, a Herbert. Jest wobec Alfreda bardzo natrętny. Młody badacz ledwie broni się przed próbami zbliżenia z jego strony. W końcu wpada w panikę - patrząc w lustro, nie widzi odbicia tańczącego wokół niego zalotnika. W ostatniej chwili Alfreda ratuje z opresji Profesor, przeganiając Herberta swoim parasolem.

 

Alfred i Abronsius uciekają do zamkowej wieży. Kiedy czują się niemal bezpieczni, przed nimi nagle zjawia się von Krolock. Na nowo żąda od młodego człowieka, aby zostawił Profesora i podążył za nim ("Myli się pan, Profesorze"). Po chwili bezszelestnie znika w ciemnościach nocy. Abronsius i jego asystent nadal chronią się w zamkowej wieży. Z przerażeniem obserwują, jak mroczni goście Księcia odsuwają kamienne pokrywy trumien, rozluźniają zesztywniałe kości i całą procesją idą na zamek („Wieczność”).

 

Na pustym dziedzińcu pojawia się von Krolock. Bezwiednie kroczy od grobowca do grobowca, wspominając jeszcze raz tych, których kochał i na zawsze utracił jednym tylko ugryzieniem. Sam niszczył swoje szczęście zawsze wtedy, kiedy po nie sięgał… oto przekleństwo jego egzystencji. Lecz już nie ma przed nim drogi odwrotu: im bardziej pragnie stłumić swoje pożądanie, tym jest ono silniejsze ("Nienasycony głód").

 

Zbliża się północ. Na zamku rozpoczyna się bal. Badaczom udaje się przebrać za wampiry i wmieszać między gości. Książę otwiera uroczystość wieścią, że tego roku czeka ich wyjątkowa uczta. („Sala balowa”). Wreszcie przedstawia Sarę. Podczas tańca gryzie ją w odsłoniętą, niemal nadstawioną szyję.

 

Kiedy rozbrzmiewają dźwięki dworskiego menueta, profesor stwierdza, że piękna córka karczmarza jeszcze żyje. Zostało jednak mało czasu, aby ją porwać zanim balowe towarzystwo odkryje oszustwo. Wkrótce Książę żąda od swoich gości, aby rzucili się w pościg za zamaskowanymi śmiertelnikami. W odpowiedzi Abronsius i Alfred z dwóch świeczników układają krzyż - barierę dla wampirów nie do przekroczenia. Razem z Sarą uciekają. Wyczerpani w biegu, robią krótki odpoczynek. Trwa noc, pada śnieg. Profesor notuje w swoim dzienniku ostatnie wydarzenia, a młodzi z ulgą padają sobie w ramiona. ("Tam jest swoboda - repryza"). Nagle Alfred dostrzega na szyi Sary ślad krwi, dotyka go ustami… Staje się następną zdobyczą. Wampiry triumfują: nic już nie stoi na przeszkodzie, aby całkowicie zawładnąć światem. Zapraszają więc do szalonego tańca. ("Taniec Wampirów").

 

źródło: teatrroma.pl

Zespół

REALIZATORZY:

KOORDYNACJA, REŻYSERIA
KIEROWNICTWO MUZYCZNE, PIANISTA
PRZYGOTOWANIE WOKALISTÓW
CHOREOGRAFIA

 

OBSADA:
SARA
HRABIA VON KROLOCK
ABFRED
PROFESOR ABRONSIUS
CHAGAL
MAGDA
HERBERT
REBEKA
KUKOL

CHÓR:
Leila Abod
Aleksandra Cybińska
Renat Halot
Martyna Kominiarczuk

Rafał Lenda

Justyna Małyniak
Katarzyna Płukar
Justyna Rewak
Joanna Rojek

Anna Sławińska

Anna Sowińska

Anna Węgłowska

Katarzyna Wiśniewska

Joanna Wojtera

Agata Zielezińska

Joanna Alicja Brylowska

Krzysztof Augustyniak
Joanna Alicja Brylowska, Krzysztof Augustyniak
Marta Rudziak, Anna Sobańska

 

 

Dorota Brylowska
Maciej Makowski
Krzysztof Legawiec
Paweł Czerwiński
Igor Popławski
Agnieszka Domińczuk
Małgorzata Rojek
Maja Lipiec
Aleksander Łukasiewicz

TANCERZE:
Daria Cichoń
Jagoda Komendarek
Marta Pańkowska
Paula Wojciechowicz
Andżelika Rejchan
Justyna Zawadzińska
 

 

 

 

 

 

Anchor 1
Anchor 2
Anchor 3
Anchor 4
bottom of page